Search
Close this search box.
Projekt Aging » Odkrywamy » Suplementy omega-3 mogą zwiększać ryzyko udaru i migotania przedsionków!

Suplementy omega-3 mogą zwiększać ryzyko udaru i migotania przedsionków!

Suplementy omega-3 mogą zwiększać ryzyko udaru i migotania przedsionków!
Kwasy omega-3 są od lat powszechnie uznawane za korzystne dla zdrowia, szczególnie w kontekście ochrony serca i układu krążenia. Suplementy omega-3, często przyjmowane w formie kapsułek z olejem rybim, są dostępne w każdej aptece. Jednak najnowsze badania pokazują, że mogą one nieść poważne ryzyko zdrowotne, zwłaszcza dla osób zdrowych. Wyniki badań wykazały, że suplementacja omega-3 może zwiększać ryzyko migotania przedsionków oraz udaru mózgu, co zaskoczyło zarówno lekarzy, jak i pacjentów.

Omega-3 – co wiemy o ich wpływie na zdrowie?

Omega-3 to grupa wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które odgrywają kluczową rolę w funkcjonowaniu naszego organizmu. Występują one naturalnie w rybach takich jak m.in. sardynki, łosoś, pstrąg czy makrela, a także w niektórych produktach roślinnych, np. w nasionach chia, siemieniu lnianym, orzechach włoskich czy algach. Właściwe spożycie omega-3 ma udokumentowane korzyści zdrowotne, takie jak poprawa funkcji serca, ochrona przed stanami zapalnymi i wsparcie pracy mózgu.

Niestety, wielu ludzi, zamiast sięgać po naturalne źródła omega-3, wybiera suplementy w formie kapsułek. Są one łatwo dostępne, a ich przyjmowanie stało się rutyną dla osób, które chcą zadbać o zdrowie. Jednak najnowsze badania pokazują, że regularne zażywanie suplementów omega-3 może mieć odwrotny efekt.

Badania pokazują ciemną stronę suplementów omega-3

Niedawno przeprowadzone badanie w Wielkiej Brytanii, opublikowane w czasopiśme naukowym BMJ Journals, które objęło ponad 415 tys. osób w wieku 40-69 lat, pokazało, że suplementy omega-3, szczególnie w formie oleju rybiego, mogą szkodzić zdrowym osobom. Uczestnicy badania byli obserwowani przez 12 lat, a prawie 1/3 z nich regularnie zażywała olej z ryb w formie suplementów.

Wyniki badania są niepokojące – wykazały one, że regularne stosowanie tych suplementów wiązało się z 13-procentowym wzrostem ryzyka wystąpienia migotania przedsionków oraz 5-procentowym wzrostem ryzyka udaru mózgu u zdrowych osób, które nie miały wcześniej problemów z sercem.

Czy suplementy omega-3 są całkowicie szkodliwe?

Choć wyniki badań dla zdrowych osób są niepokojące, należy zauważyć, że u pacjentów z istniejącymi chorobami serca suplementy omega-3 miały pozytywny wpływ. Badanie wykazało, że osoby z chorobami układu krążenia, które regularnie zażywały te suplementy, miały o 15% mniejsze ryzyko przejścia z migotania przedsionków do zawału serca oraz o 9% mniejsze ryzyko zgonu z powodu niewydolności serca. To pokazuje, że suplementy omega-3 mogą być korzystne w leczeniu osób z chorobami serca, ale ich stosowanie u zdrowych osób może być ryzykowne.

Dlaczego suplementy omega-3 mogą być niebezpieczne?

Podstawowy problem związany z suplementami omega-3 tkwi w ich jakości. Produkty dostępne bez recepty, szczególnie te najtańsze, mogą być zanieczyszczone metalami ciężkimi, takimi jak rtęć, która również może występować w rybach będących surowcem do produkcji suplementów. Niska jakość suplementów, brak kontroli nad składem i obecność toksyn mogą prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.

Kardiolog dr Andrew Freeman podkreśla, że suplementy omega-3 rzadko pojawiają się w wytycznych medycznych i nie są zalecane jako rutynowe wsparcie zdrowotne. Nawet najwyższej jakości olej rybi, który jest przepisywany na receptę, może mieć negatywny wpływ na serce, dlatego lekarze są ostrożni w zalecaniu ich stosowania. Dr Freeman dodaje, że suplementacja omega-3 powinna być stosowana tylko po konsultacji z lekarzem, a zdrowe osoby powinny unikać przyjmowania tych preparatów na własną rękę.

Jakie są naturalne źródła omega-3?

Zamiast sięgać po suplementy diety, warto skupić się na naturalnych źródłach omega-3, które są łatwo dostępne i bezpieczniejsze. Najlepszymi źródłami tych kwasów tłuszczowych są ryby takie jak łosoś, sardynki, makrela, pstrąg i śledź. Jednak należy pamiętać, że niektóre ryby, np. tuńczyk, mogą zawierać rtęć pochodzącą z zanieczyszczonych wód, dlatego ich spożycie należy ograniczać.

Natomiast osoby, które preferują roślinne źródła omega-3, mogą włączyć do diety:

  • nasiona chia,
  • siemię lniane,
  • orzechy włoskie,
  • edamame (młoda soja),
  • nasiona konopi.

Niestety, kwasy omega-3 pochodzenia roślinnego są trudniej metabolizowane niż te znajdujące się w rybach, dlatego ich skuteczność w organizmie może być niższa.

Źródła:

  • https://bmjmedicine.bmj.com/content/3/1/e000451
  • https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/38800667/
  • https://topnewsy.pl/8045,polacy-lykaja-ten-suplement-na-potege-moga-powodowac-choroby-serca-i-udar
  • https://www.medonet.pl/leki-od-a-do-z/witaminy-i-mineraly,popularny-suplement-bardziej-szkodzi-niz-pomaga–kupujemy-go-wiadrami,artykul,74802697.html
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne rankingi
Dołącz do nas