Z tego artykułu dowiesz się:
ToggleMaść tranowa – czym jest?
Maść tranowa (inaczej maść wątłuszowa), znana głównie z leczenia oparzeń i skaleczeń, to produkt pochodzący z oleju wątroby dorsza. Bogata w witaminy A i D oraz kwasy omega-3, od dawna ceniona jest za swoje właściwości regenerujące i nawilżające.
Jakie jest standardowe zastosowanie maści tranowej?
Maść tranowa, znana również jako maść z oleju z wątroby dorsza, jest tradycyjnie stosowana ze względu na swoje właściwości lecznicze i regeneracyjne. Najczęściej sięga się po nią celem:
- Leczenia drobnych ran i skaleczeń – dzięki swoim właściwościom regenerującym, maść tranowa jest często używana do przyspieszania gojenia drobnych ran, skaleczeń, otarć i pęknięć skóry.
- Nawilżania i regeneracji skóry – bogactwo witamin A i D oraz kwasów omega-3 sprawia, że maść jest skuteczna w nawilżaniu i odżywianiu suchej, szorstkiej skóry.
- Leczenie poparzeń – maść tranowa bywa stosowana w leczeniu lekkich poparzeń, pomagając w regeneracji uszkodzonej skóry.
- Łagodzenia podrażnień skóry – używana jest również do łagodzenia podrażnień skóry, w tym w przypadku wysypki, egzemy i innych drobnych problemów skórnych.
- Wsparcia dla zdrowia skóry – regularne stosowanie może przyczynić się do ogólnej poprawy kondycji skóry, pomagając utrzymać ją w dobrej kondycji.
Jaki jest skład maści tranowej?
Niedawno w internecie maść tranowa została „odkryta” jako środek przeciwstarzeniowy. Teoretycznie, dzięki swoim właściwościom nawilżającym i odżywczym, powinna przynosić korzyści w walce ze zmarszczkami. Ale czy rzeczywiście tak jest? Najpierw przyjrzyjmy się najważniejszym składnikom i ich wpływowi na skórę:
Witamina A:
- Regeneracja skóry – witamina A przyspiesza procesy regeneracji skóry, pomagając w odnowie komórkowej. Jest to kluczowe dla utrzymania zdrowego wyglądu skóry.
- Leczenie trądziku – jest skuteczna w leczeniu trądziku, ponieważ pomaga normalizować wydzielanie sebum i ograniczać zatykanie porów.
- Zmniejszanie zmarszczek – pomaga w redukcji drobnych linii i zmarszczek poprzez stymulowanie produkcji kolagenu, co prowadzi do zwiększenia elastyczności skóry.
- Ochrona przed słońcem – chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV i naprawia uszkodzenia skóry wywołane przez słońce.
Witamina D:
- Zdrowie skóry – witamina D odgrywa ważną rolę w procesie wzrostu i dojrzewania komórek skóry.
- Zapobieganie infekcjom – pomaga w utrzymaniu bariery ochronnej skóry, co z kolei zmniejsza ryzyko infekcji.
- Łagodzenie stanów zapalnych – może pomagać w łagodzeniu stanów zapalnych skóry, takich jak łuszczyca czy egzema.
Kwasy omega-3:
- Nawilżenie skóry – kwasy tłuszczowe omega-3 pomagają w utrzymaniu bariery lipidowej skóry, co jest kluczowe dla odpowiedniego nawilżenia i ochrony.
- Zmniejszanie stanów zapalnych – mają właściwości przeciwzapalne, co pomaga w łagodzeniu podrażnień i zaczerwienień skóry, a także może być korzystne w przypadku stanów zapalnych takich jak trądzik.
- Ochrona przed starzeniem – przyczyniają się do ochrony skóry przed uszkodzeniami spowodowanymi przez promieniowanie UV i czynniki zewnętrzne, co może opóźniać procesy starzenia.
Witaminy A i D wraz z kwasami omega-3 pełnią ważną rolę w utrzymaniu zdrowia skóry, jej regeneracji, ochronie przed czynnikami zewnętrznymi oraz w walce z problemami skórnymi, takimi jak trądzik, suchość czy przedwczesne starzenie. Regularne dostarczanie tych składników odżywczych, zarówno poprzez dietę, jak i odpowiednie preparaty kosmetyczne, może znacząco poprawić kondycję skóry.
Czyli jak same widzicie, połączenie tych składników powinno nieść ze sobą same plusy. Ale czy to wystarczy? A może są jakieś haczyki? Do tego jeszcze wrócę.
Maść tranowa na zmarszczki – opinie ludzi
Przed testowaniem sama przeszukałam internet w poszukiwaniu opinii o maści tranowej. Dlaczego sieć? Ponieważ to w tym miejscu maść tranowa stała się hitem na zmarszczki. Znalazłam zarówno te entuzjastyczne recenzje, jak i głosy sceptyczne. Najwięcej pozytywnych opinii pochodziło od użytkowniczek, które doceniły lepsze nawilżenie skóry po regularnym stosowaniu. Dodatkowo część kobiet zwróciła uwagę, że dzięki maści skóra stała się delikatniejsza i gładsza. Jednak nie znalazłam opinii, że skóra po użyciu “została wyprasowana” – jak to było w nagłówkach artykułów.
Maść tranowa na zmarszczki – opinie farmaceutów
Sceptycznie do skuteczności maści tranowej na zmarszczki podchodzą farmaceuci. W ich opinii popularność maści tranowej jako środka na zmarszczki wydaje się być wynikiem medialnej sensacji, niepopartą naukowymi dowodami. Według specjalistów artykuły internetowe często przypisują jej „magiczne” właściwości, pomijając kwestię formulacji, stężenia składników aktywnych i ich pochodnych. W rzeczywistości zawarta w maści witamina A będąca palmitynianem retinylu wykazuje się słabą aktywnością przeciwstarzeniową i przeciwzmarszczkową.
Zamiast maści tranowej, farmaceuci zalecają produkty z retinolem lub retinalem, które charakteryzują się widocznym działaniem przeciwstarzeniowym, chociaż wymaga to cierpliwości i regularnego stosowania (czyli prawie jak wszystko 🙂).
Mój test maści tranowej na zmarszczki
Mając na uwadze nagłówki artykułów, opinie użytkowniczek oraz głosy specjalistów postanowiłam sama przetestować maść. Kiedy zdecydowałam się na zakup preparatu, akurat trafiłam na szczyt zainteresowania – kilka razy dziennie na różnych portalach publikowane były artykuły o niesamowitych przeciwzmarszczkowych właściwościach maści. Aż z 3 aptek zostałam odesłana z kwitkiem – produktu nie było nawet w hurtowniach! Dopiero w 4 aptece udało mi się zakupić maść – kosztowała ok. 7 zł.

Moje pierwsze wrażenia
Można napisać, że jest to typowa maść – konsystencja jest ciężka, wilgotna i lepka. W opiniach wiele osób narzekało na jej rybi zapach – ja mam produkt Aflofarmu i w jej przypadku bardziej czuję zapach wazeliny niż ryby, ale może to być zależne od produktu.
Ciężka i lepka konsystencja sprawia, że niezbyt przyjemnie się ją aplikuje – w szczególności na twarz. Nie wyobrażam sobie też, żeby ktoś mógł ją stosować pod makijaż (a takie opinie widziałam). Preparat długo się wchłania, a przez ten czas skóra jest lepka i nie jest to komfortowe.
Maść tranową aplikowałam nie tylko na zmarszczki, ale również na dłonie, kolana i stopy, czyli miejsca, które u mnie są problematyczne pod względem suchości. Jakie efekty uzyskałam?
Jakie były efekty używania maści tranowej?
Jak to przeważnie w życiu bywa, na efekty zawsze trzeba poczekać. Pytanie tylko, czy mamy wystarczającą cierpliwość, by na nie poczekać…

Maść tranową na twarz aplikowałam przez 7 dni – codziennie wieczorem i niestety dłużej nie wytrzymałam. Tak jak wspominałam wyżej – jej konsystencja nie jest przyjemna i jak dla mnie była za ciężka i zbyt kleista. Przez tydzień używania raczej trudno mówić o naprostowaniu zmarszczek – chociaż nie było natychmiastowego efektu wyprasowania, tak jak to twierdzono i powielano w artykułach. Natomiast skóra stała się nieco bardziej nawilżona i miękka.
Stosowałam też maść na suche partie mojego ciała przez 7 dni i tutaj mam podobne odczucia, jak w akapicie wyżej. Aplikacja nie jest zbyt przyjemna, ale uzyskałam efekt lepszego nawilżenia i zwiększenia gładkości. I to tyle.
Moja opinia o maści tranowej na zmarszczki
Z wiekiem, w szczególności do internetowych hitów, podchodzę coraz bardziej ostrożnie, ale są momenty, że dam się porwać fali. Jednak w przypadku maści tranowej górę wzięła chłodna głowa. Nie spodziewałam się cudów i naprostowania zmarszczek, ale myślałam, że coś mnie przekona do ponownego wydania 7 zł. Niestety myślę, że jeśli nie będzie jakichś wskazań leczniczych, to po maść nie sięgnę, by poprawić urodę. Dlaczego?
Przede wszystkim dla mnie dużą niedogodnością jest aplikacja preparatu i lepkość skóry, która utrzymuje się bardzo długo. Mnie to bardzo irytowało i ograniczało możliwość wykonywania różnych czynności. O natychmiastowym wyprasowaniu zmarszczek nie było mowy – może po kilku tygodniach regularnego stosowania zobaczyłabym różnicę, ale naprawdę nie byłam w stanie przebrnąć konsystencji i niewygód z tym związanych.
Na plus preparatu jest dobre nawilżenie i wygładzenie skóry, ale nie był to na tyle niesamowity efekt, którego nie można byłoby osiągnąć za pomocą innych produktów. Ba, znam lepsze kremy do nawilżenia i wygładzenia, które cenowo wypadają lepiej niż maść tranowa. W dodatku szybko się wchłaniają, nie lepią skóry i przyjemniej pachną.
Warto kupić maść tranową na zmarszczki?
Do testu podchodziłam z chłodną, ale otwartą głową, był to ciekawy eksperyment, który w dodatku nie był zbyt kosztowny. Niestety sam preparat nie jest cudownym remedium na zmarszczki i nie będziemy mieć po nim twarzy jak po “wyprasowaniu żelazkiem”. Tutaj rację trzeba przyznać środowisku specjalistycznemu – to, że gdzieś występują określone składniki, nie oznacza, że zadziałają, bo w grę wchodzi sposób uzyskania, stężenie etc.
- Zobacz koniecznie: Maść na zmarszczki z apteki – która najlepsza?
Moim zdaniem można odpuścić kupowanie maści tranowej na zmarszczki. Natomiast, nawet jeśli chcemy nawilżyć skórę poza twarzą, to lepiej sięgnąć po inne produkty, takie które, chociaż będą się lepiej wchłaniać.
Fajnie było przeprowadzić test, głównie z tego względu, żeby Wam pokazać, jak działa powielanie niesprawdzonych informacji w internecie. Mam nadzieję, że przy następnym hitowym produkcie z sieci zatrzymacie się i sprawdzicie opinie specjalistów, zanim ruszycie szturmem na apteki 🙂
Podstawowe informacje o maści tranowej
Producent: Aflofarm Farmacja Polska Sp. z o.o.
Opakowanie: 20 g
Skład w 100 g: olej wątłuszowy (typ A) 40,0 g, wazelina biała 43 g, parafina stała 7,0 g, lanolina 10,0 g
Lek wydawany na receptę: Nie
Źródła:
- https://aptekarski.com/artykul/masc-tranowa-kolejny-hit-z-apteki
- https://www.nivea.pl/artykuly/ochrona-przeciwsloneczna/rola-witaminy-d
- https://apteline.pl/artykuly/witamina-a-i-jej-dzialanie-na-skore-w-jakiej-postaci-przyjmowac-witamine-a
- https://apteline.pl/artykuly/kwasy-tluszczowe-omega-3-w-trosce-o-zdrowa-skore-i-piekne-wlosy
Żelazko na zmarszczki,tak określa się maść tranową.Mam cerę mieszana ,używam maści od 2 tygodni na dzień i pod makijaż.Efekt widoczny w miejscach przesuszonej skóry działa, zniknęły zaczerwienienia ładnie nawilża.Stosuje pod makijaż i tu zaskoczenie jest duże lepszej bazy nie miałam.Cera bardzo nawilżona do zapachu można się przyzwyczaić jeżeli chodzi o poprawę wyglądu coś za coś.Na zmarszczki są inne opcje .Jako maść nawilżająca mimo wszystko polecam,dobra równie na dłonie.
Ewa, dziękuję za podzielenie się opinią. Cieszę się, że maść tranowa sprawdziła się u Ciebie jako baza pod makijaż i że pomogła w nawilżeniu skóry. Niestety, w moim przypadku efekty nie były tak zadowalające. Jednak zawsze należy pamiętać, że każda skóra reaguje inaczej, więc dobrze, że u Ciebie maść się sprawdziła.
Z miłością,
Agnieszka Fodrowska
Cześć Dziewczyny 😊
Ja postanowiłam podzielić się moimi doświadczeniami po przeczytaniu tego artykułu, bo mam nadzieję, że może komuś się przyda. Opinie o maści tranowej są bardzo różne, więc pomyślałam, że spróbuję i przekonam się na własnej skórze. Testowałam maść tranową przez kilka tygodni nakładając ją codziennie wieczorem przed snem.
Miałam mieszane uczucia jak zaczynałam, ale wygrała ciekawość i też chciałam przeprowadzić swój test. Po dłuższym stosowaniu maści z czasem zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej nawilżona i elastyczna. Zmarszczki może nie zniknęły, ale stały się odrobinkę mniej widoczne, co muszę przyznać miło mnie zaskoczyło. Wyniki mojego testu były zauważalne, ale nie oszałamiające lub w stylu WOW – tak jak pisze autorka artykułu maść tranowa ma swoje zalety, ale to nie jest jakiś magiczny eliksir młodości.
Dla mnie, na dłuższą metę, stosowanie tej maści okazało się trochę uciążliwe. W tym sensie, że maść jest dość tłusta i nie zawsze miałam ochotę czekać, aż się wchłonie. Czasami też miałam wrażenie, że moja skóra jest trochę przeciążona szczególnie w teraz te cieplejsze dni. Dlatego mimo że widziałam w miarę fajne efekty, zdecydowałam się poszukać czegoś innego.
Doszłam do wniosku, że bardziej odpowiadają mi olejki do twarzy. Są lżejsze, łądniej pachną, szybciej się wchłaniają i mam wrażenie, że moja skóra lepiej na nie reaguje. Też nie dają spektakularnych efektów w usuwaniu zmarszczek, ale za to są bardziej komfortowe w codziennym używaniu.
Na mnie maść tranowa działa, ale nie na tyle WOW, żebym chciała ją stosować na dłuższą metę. Myślę, że warto spróbować jeśli któraś z was ma cierpliwość i nie przeszkadza jeju tłustsza konsystencja. Cieszę się, że spróbowałam, bo to był pierwszy taki test w życiu jaki przeprowadziłam, ale wracam do moich ulubionych olejków. Mam nadzieję, że moja opinia pomoże innym dziewczynom podjąć decyzję. Pozdrawiam serdecznie!
Agnieszko, bardzo dziękuję za Twoją obszerną i szczegółową opinię! 😊 Cieszę się, że zdecydowałaś się podzielić swoimi doświadczeniami z maścią tranową. Twoje spostrzeżenia na pewno będą bardzo pomocne dla naszych Czytelniczek, które zastanawiają się nad jej wypróbowaniem.
Z miłością,
Agnieszka Fodrowska
Odkąd na jednym z internetowych forów przeczytałam o “cudownych” właściwościach maści tranowej na zmarszczki postanowiłam dać jej szansę. Teraz po około czterech tygodniach regularnego stosowania, mogę podzielić się swoimi spostrzeżeniami, które są pozytywne. Choć trudno było mi oczekiwać, że zmarszczki znikną całkowicie zauważyłam wyraźną poprawę kondycji mojej skóry. Jest ona zdecydowanie bardziej nawilżona i delikatniejsza w dotyku – a miałam naprawdę szorstką, w szczególności od ogrzewania. Co mnie dziwi często widzę w internecie niezadowolenie innych użytkowników, którzy oczekują natychmiastowych i WOW efektów, moim zdaniem trzeba pamiętać, że każda zmiana wymaga czasu i cierpliwości!!!! Uważam, że aby uzyskać lepszy wygląd skóry,, trzeba trochę pocierpieć i poświęcić czas na regularną pielęgnację – nic nie spada z nieba. Maść tranowa na zmarszczki, mimo że nie sprawiła, iż moje zmarszczki całkowicie zniknęły, znacząco poprawiła ogólny stan mojej skóry – a warto dodać ze nie kosztuję kokosów. Jestem zadowolona z efektów jakie udało mi się osiągnąć i będę kontynuować jej stosowanie. Ja cieszę się, że dałam szansę temu produktowi pomimo początkowych wątpliwości i mieszanych opinii. JA POLECAM!
Edziu, bardzo dziękuję za podzielenie się Twoimi doświadczeniami z maścią tranową. Twoje spostrzeżenia są bardzo cenne dla osób, które wciąż wahają się, czy wprowadzić ten produkt do swojej pielęgnacyjnej rutyny. To prawda, że w drodze do poprawy wyglądu skóry często musimy okazać cierpliwość i zaakceptować, że każdy produkt działa z inną szybkością, ale może też działać inaczej na każdą skórę. Cieszę się, że maść tranowa na Twoją skórę wpłynęła pozytywnie.
Z miłością,
Agnieszka Fodrowska
Maść tranowa tranowa na zmarszczki efekty przynosi mizerne żeby nie powiedzieć żadne. Zupełnie nie rozumiem tej popularności, jaką ostatnią obserwuję w sieci i wśród znajomych. Owszem, być może jest w stanie lekko nawilżyć skórę, ale równie dobrze może ją “zapchać”. Dziękuję za tak szczerą recenzję i poświęcenie celem przetestowania tej maści, co jak widać nie było zbyt przyjemne 🙂. Cenię za próbę przekazania rzetelnych informacji, a nie powielanie zachwytów, bo ktoś wynalazł “cudo za grosze”. Pozdrawiam i czekam na kolejne opinie 😉
Droga Karolino, bardzo dziękuję za Twój komentarz i za podzielenie się swoimi odczuciami po przeczytaniu mojej recenzji na temat maści tranowej na zmarszczki. Efekty rzeczywiście były w moim przypadku niezadowalające, jednak domyślam się, że jest to kwestia indywidualna i inne użytkowniczki mogły być usatysfakcjonowane uzyskanymi rezultatami. Cieszę się jednak, że moja rzetelna opinia okazała się dla Ciebie przydatna. Zawsze staram się testować produkty dokładnie i przedstawiać moje szczere wnioski, aby nasze Czytelniczki mogły dokonywać świadomych wyborów.
Jeszcze raz dziękuję za Twoje wsparcie i zaufanie. Mam nadzieję, że będziesz kontynuować z nami podróż przez świat kosmetyków i pielęgnacji.
Z miłością,
Agnieszka Fodrowska
Długo zastanawiałam się czy maść tranowa jest dobra na zmarszczki. i w końcu po przeczytaniu o niej na różnych stronach postanowiłam spróbować ale muszę szczerze powiedzieć, że nie spełniła moich oczekiwań. Mimo obietni w moim przypadku okazała się za tłusta i nie miło pachnąca, jej stosowanie było dla mnie nieprzyjemne. Zastanawima się, czy któraś z was jeszcze miała podobne perypetie??? Czy znacie może jakieś alternatywne produkty które lepiej sprawdziłyby się w pielęgnacji skóry ze zmarszczakmi???
Kasiu, rozumiem Twoje zastrzeżenia co do konsystencji i zapachu produktu (sama je miałam) – to częste uwagi dotyczące produktów naturalnych, które mogą być wyzwaniem dla niektórych użytkowników. Warto pamiętać, że reakcja na konkretny produkt może być bardzo indywidualna. Może warto spróbować lżejszych formuł lub serum z podobnymi właściwościami odżywczymi, które mogą lepiej odpowiadać Twoim potrzebom. Jeśli szukasz alternatyw, to na naszym blogu opiniujemy różne produkty pielęgnacyjne. Zachęcam Cię do zapoznania się np. z tą opinią: Maść z witaminą F na zmarszczki – moja opinia.
Z miłością,
Agnieszka Fodrowska
Z zaciekawieniem przeczytałam artykuł, na temat wykorzystania maści tranowej w walce z zmarszczkami. Chciałabym podzielić się swoimi spostrzeżeniami i przedstawić moją opinię o maści tranowej. Od jakiegoś czasu stosowałam ją regularnie – prawie miesiąc, kupiłam ją od raz jak na kilku stronach przeczytałam, że czyni cuda i miałam też nadzieję na widoczne efekty. Niestety, w moim przypadku, nie zauważyłam żadnej znaczącej poprawy stanu skóry. Rozumiem, że każda skóra jest inna i coś, co działa dla jednych, może nie przynieść rezultatów dla innych. Zastanawiam się czy są osoby, które naprawde doświadczyły pozytywnych zmian dzięki tej maści. Chętnie poznam inne opinie o maści tranowej.
Moniax, dziękuję, że podzieliłaś się swoją opinią o maści tranowej. Bardzo cenię sobie takie szczere i obiektywne uwagi. Rzeczywiście, każda skóra reaguje inaczej na różne produkty, a to, co działa dla jednej osoby, nie zawsze przynosi te same rezultaty dla innej. Jest to ważne przypomnienie, że w pielęgnacji skóry nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania.
Jeśli masz jakiekolwiek pytania lub potrzebujesz dodatkowych porad, to czekamy na Twoją wiadomość. W Projekt Aging zawsze staramy się dostarczać aktualne i przystępne informacje, które wspierają nasze Czytelniczki w dążeniu do zdrowej i świadomej pielęgnacji.
Z miłością,
Agnieszka Fodrowska