Search
Close this search box.
Projekt Aging » O tym mówimy » Starzeje się jak wino… Dlaczego dotyczy to tylko mężczyzn?

Starzeje się jak wino… Dlaczego dotyczy to tylko mężczyzn?

Starzeję się jak wino... Dlaczego dotyczy to tylko mężczyzn?
Starzeje się jak wino Brad Pitt, Bradley Cooper i cała reszta męskich przedstawicieli. Szpakowate włosy i bagaż doświadczenia, wszystko to sprawia, że dla świata mężczyzna im jest starszy, tym jest lepszy. Ze starzejącymi kobietami tak różowo już nie jest, one postrzegane są zupełnie inaczej. Co najwyżej można usłyszeć, że jakaś kobieta nie wygląda na swój wiek, lub dobrze się trzyma. Czemu tak jest? Czy starzejące się kobiety nie mogą być jak wino?

Świat po stronie starzejących się mężczyzn

Do napisania tego artykułu przyczyniło się wiele czynników i życiowych doświadczeń. Jedno z takich wcześniejszych wspomnień, sięga tak z 15 lat wstecz. Małymi krokami zbliżał się koniec studiów i wszystkich ogarniało przerażenie “co teraz ze mną będzie” czy “zbliża się starość”. Mój ówczesny przyjaciel radził sobie z tym tak – chodził i przy każdej możliwej okazji wspominał, że mężczyzna starzeje się jak wino, a kobieta będzie po prostu stara. Niby mówił to żartem, ale dało się wyczuć, że w tej idei znalazł ukojenie. A ja mam to w głowie do dzisiaj…

Jednak kluczowym bodźcem do opracowania tego artykułu był komentarzy pod postem o wyborze najseksowniejszego mężczyzny w 2023 roku – jak ktoś nie wie, to został nim 57-letni aktor Patrick Dempsey. Oczywiście większość użytkowników pochlebnie oceniła dojrzałą urodę pana Patricka, ale wśród ochów i achów znalazł się komentarz, który obudził mnie do przemyśleń. Otóż użytkownik wyobrażał sobie, co to by było, gdyby najseksowniejszą kobietą została jakaś 57-latka. A Wy to widzicie oczami wyobraźni? No właśnie…

Ile żyją kobiety, a ile mężczyźni?

Zanim przejdę do dalszych dywagacji starzeniowych, warto przyjrzeć się nieco długości życia kobiet i mężczyzn. Oczywiście to nie są jakieś wyścigi kto, co i lepiej, sprawdzimy po prostu fakty 🙂

Wśród wielu wolno żyjących gatunków zwierząt, to właśnie samce żyją krócej. Podobnie zresztą jest z ludźmi – przykładowo w całej Unii Europejskiej dłużej żyją kobiety – w 2021 oczekiwana długość życia wynosiła 82,9 lat, a mężczyzn 77,2 lat – rożnica 5,7 lat. A jak to wygląda w Polsce? Według danych z raportu “Trwanie życia w 2022 roku” opracowanego przez GUS kobiety średnio dożywają do 81,1. roku życia, mężczyźni do 73. roku życia – mamy różnicę 8,1 lat. Jakby tego było mało, to w 2022 roku trwanie życia w zdrowiu wyniosło u kobiet 63,7 lat, a mężczyzn 60,1 lat.

Skoro liczby przemawiają na korzyść kobiet to dlaczego mężczyźni starzeją się jak wino? Istotną rolę w odbieraniu starzenia odgrywa czynnik kulturowy, ale nie bez znaczenia są też aspekty biologiczne. I to właśnie od nich zaczniemy.

Jak to jest z tym biologicznym starzeniem się kobiet i mężczyzn?

Kobiety i mężczyźni starzeją się inaczej, tutaj w większości przypadków biologia sprzyja panom (o tym przeczytacie sobie w moim artykule: Kto starzeje się szybciej… zastanawiałyście się nad tym?). W szczególności gdy wspomnimy o skórze oraz płodności, które odgrywają bardzo ważną rolę w aspekcie kulturowym.

Starzenie się kobiecej i męskiej skóry

Można powiedzieć, że mężczyźni są farciarzami, bo biologicznie mają przewagę. Na przykład dzięki testosteronowi ich skóra jest grubsza od kobiecej o ok. 25% i oczywiście zawiera ona więcej kolagenu, elastyny i gruczołów łojowych. Naskórek pań to około 14-20 warstw, a panów około 30. W rezultacie mężczyźni mają bardziej sprężystą i wytrzymałą skórę, co opóźnia powstawanie zmarszczek.

Jak widzicie, panowie zaczynają z lepszej pozycji, ale to nie wszystkie przewagi. Proces starzenia kobiecej skóry zaczyna się szybciej i ma charakter stopniowy aż do menopauzy. To właśnie ta burza hormonalna powoduje największe “straty estetyczne” u kobiet. W tym okresie bardzo mocno spada ilość kolagenu i elastyny, co powoduje, że skóra staje się cieńsza, mniej jędrna, elastyczna i nawilżona.

U mężczyzn proces starzenia skóry zwykle zaczyna się później niż u kobiet i ma on charakter skokowy – co około 10 lat przybywa im zmarszczek. Z racji tego, że ich skóra jest grubsza, to są one głębsze i bardziej widoczne.

W początkowych etapach starzenia skóry przewagę mają mężczyźni, to u nich procesy starzenia zaczynają się później, gdyż zostali lepiej obdarzeni przez biologię. W późniejszych latach różnice wizualne zacierają się, a śmiem nawet twierdzić, że to kobiety od pewnego wieku zaczynają lepiej wyglądać.

Płodność a starzenie kobiet i mężczyzn

Ważnym elementem w postrzeganiu starzenia obu płci jest też płodność. Dlaczego? O tym dowiecie się w aspektach kulturowych. Ale zostańmy jeszcze chwilę w biologicznych tematach. Kobiety mogą mieć potomstwo do określonego wieku – szczyt płodności jest u nich w wieku 20-25 lat, a dosyć mocno obniża się ona po 37. roku życia. Jednak kluczowym momentem jest menopauza, która wiąże się z ustaniem płodności – średni wiek menopauzalny w Polsce wynosi ok. 51-52 lat.

Natomiast mężczyźni mogą mieć dzieci całe życie, ale oczywiście w różnym wieku wygląda to nieco inaczej. Szczyt męskiej płodności przypada na 30-35. rok życia, jednak objętość nasienia znacząco spada po 55. roku życia.

Jak różne etapy życia postrzegają kobiety i mężczyźni?

Opracowując tę publikację, natrafiłam na bardzo ciekawy artykuł “Genderyzacja (upłciowienie) wieku jako zjawisko empiryczne”, który przybliża nam sposoby definiowania granic wiekowych dla młodości, wieku średniego i starości. Co ciekawe te granice postrzegane są zależnie od wieku i płci. Większość badanych kobiet podała podobne progi dla poszczególnych etapów życia dla obu płci. Natomiast mężczyźni wydłużali okres młodości i opóźniali wejście w starość dla swojej płci. Przykładowo:

  • dla uczestniczek młoda kobieta to osoba w wieku od 18 do 40 lat, natomiast uczestnicy ustawili granice między 16. a 30. rokiem życia (w porywach do 35 lat);
  • młodzi uczestnicy wskazywali koniec etapu średniego dla kobiet na wiek 50-55 lat, a uczestnicy w średnim wieku nieco z bólem wydłużyli do 60 lat (jeden z uczestników stwierdził nawet “można im tę 60 podarować, niech mają”). Co bardzo mocno trzeba tu podkreślić respondenci przy ustawianiu granicy wieku średniego zwracali uwagę na to jak kobieta wygląda, czy jest atrakcyjna i czy dba o siebie. Dla siebie mężczyźni byli mniej krytyczni – granica między wiekiem a starością waha się dla nich między 60. a nawet 70. rokiem życia i nie zależy ona od wyglądu ani atrakcyjności, tylko od aktywności zawodowej i sprawności fizycznej.

To tylko dwa przykłady, ale zachęcam Was do zajrzenia do artykułu, bo wszystkie przytoczone rezultaty badań wskazują, że definiowanie wieku i etapów dla płci determinowane jest kulturowo i związane jest przede wszystkim z modelem patriarchalnym. Dla którego kobieca młodość związana jest z młodzieńczym i atrakcyjnym wyglądem. Do tego dochodzi jeszcze zdrowie reprodukcyjne oraz płodność. W przypadku mężczyzn młodość uzależniona jest od aktywności zawodowej, zdrowia oraz sprawności fizycznej. Czujecie różnicę?

Dlatego kobiety bardziej boją się starzenia?

Choć w ostatnich latach dochodzi do wielu przemian i młodsze pokolenia coraz mniej patrzą na świat przez pryzmat patriarchatu, to jeszcze na rewolucję musimy poczekać (ale zapowiada się raczej na drogę ewolucji). A w związku z tym dalej wiek kobiet będzie definiowany przez jej wygląd czy atrakcyjność, a nie tak jak u mężczyzn przez aktywność zawodową czy sprawność fizyczną.

Patriarchat, czy tworzone na jego podstawie przekazy medialne, owocują właśnie takimi frazami typu “mężczyzna starzeje się jak wino”. I to właśnie sprawia, że procesu starzenia najbardziej boją się kobiety i robią wszystko, by jego oznaki “usuwać”. A przecież nie oszukujmy się, z tym pięknym starzeniem u panów różnie bywa, na co dowodem jest ich długość życia, chociaż na starcie ich organizm został lepiej wyposażony. Jak to możliwe? Mężczyźni mniej dbają o siebie – piją więcej alkoholu, palą więcej papierosów, mniej się ruszają i rzadziej chodzą do lekarzy. I owszem w starzeniu są różnice biologiczne, ale my patrzymy na aging przede wszystkim przez czynniki kulturowe.

Jak widzicie starzejące się kobiety, póki nie zmienią się uwarunkowania kulturowe, w oczach świata nie będą mogły starzeć się jak wino. ALE nic nie stoi już teraz na przeszkodzie, żebyśmy same o sobie nie zaczęły tak myśleć? Nowa zmarszczka, czy pierwszy siwy włos? Super, ze starzeniem jest mi do twarzy, czuję się z tym dobrze, a każdy dzień to więcej doświadczenia i doświadczania! Brzmi dobrze? Może warto spróbować?

Źródła:

  • https://ec.europa.eu/eurostat/en/web/products-eurostat-news/w/DDN-20230316-1
  • https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/trwanie-zycia/trwanie-zycia-w-zdrowiu-w-2022-r-,5,3.html
  • https://jms.ump.edu.pl/uploads/2012/4/386_4_81_2012.pdf
  • https://gerontologia.org.pl/wp-content/uploads/2016/05/2010-03-8.pdf
  • https://dspace.uni.lodz.pl/xmlui/bitstream/handle/11089/22500/%5B27%5D-92_Malinowska%20i%20in._Genderyzacja.pdf?sequence=1&isAllowed=y
  • “Kult ciała a starość. Refleksje psychologiczne” Lidia Anna Wiśniewska, Rocznik Andragogiczny t. 21 (2014)
2 Komentarze
  1. Często zastanawiam się dlaczego społeczeństwo tak różnie ocenia proces starzenia w zależności od płci – dlaczego tylko meżczyźna może mówić, że starzeje się jak wino?. Jako kobieta w średnim wieku, obawiam się, że będę oceniana przez pryzmat wieku i wyglądu co sprawia, że czuję presję, by „dobrze się starzeć”. Czy masz jakieś rady, jak można zmienić społeczne postrzeganie starzenia się kobiet? Jak mogę zaakceptować swój naturalny proces starzenia się bez obawy przed stygmatyzacją?

    1. Droga Ulu,
      rozumiem Twoje zmartwienia i doceniam, że poruszasz ten temat. Ważne jest, aby doceniać doświadczenie, mądrość i piękno, które niesie ze sobą wiek, niezależnie od płci. Zmiana społecznego postrzegania może zacząć się od nas samych: przez celebrację własnych osiągnięć, akceptację zmian, które niesie czas, i promowanie pozytywnego wizerunku starzenia się w naszym otoczeniu. Pokazujmy, że każdy może „starzeć się jak wino”, doceniając głębię i bogactwo, jakie niesie ze sobą życiowe doświadczenie.

      Zachęcam Cię też do przeczytania mojego artykułu: Jak zaakceptować starzenie się? To nie takie trudne!

      Z miłością,
      Agnieszka Fodrowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne rankingi
Dołącz do nas